czwartek, 8 sierpnia 2013

Szaleńcza praca

Koncert w sobotni wieczór będzie dla kapeli swego rodzaju zwieńczeniem tego wszystkiego, co udało nam się osiągnąć przez cały ten czas. Będzie też symbolicznym zakończeniem pewnego etapu w naszej muzycznej "karierze". Po koncercie czeka nas kilka nieuniknionych zmian i dłuższy odpoczynek. W dwóch słowach: urlopy i rozjazdy... Na 100% jest to ostatni koncert w sierpniu...
Za to będzie czas na inne rzeczy.
Od kilku tygodni jestem uziemiony przez poważną, jak się okazuje, kontuzję kolana. Nie mogę nawet zbyt dużo chodzić, ciągle powinienem leżeć w łóżku, a to daje mi czas, żeby skończyć czwarty utwór zarejestrowany podczas demo...
Znajdzie się też czas na eksperymenty. Mam zamiar zaprosić pewną osobę na próbę, kto wie, może się okazać, że od września będziemy mieć szersze brzmienie...
Będzie też czas, żeby rozejrzeć się za miejscami do koncertów. Mamy kilka propozycji oraz własnych inicjatyw, więc może uda się grać jeszcze więcej koncertów. Może nawet co dwa tygodnie...
Ale to wszystko to tylko pomysły. Co z nich wyniknie? Zobaczymy. Faktem jest, że do połowy września nie będzie raczej próby w pełnym składzie. Co nie znaczy, że prób nie będzie. Mamy ciągle mnóstwo pomysłów i trzeba je skończyć lub rozwinąć... Ale to wszystko z czasem.

Etap "szaleńczej pracy" uważam za zakończony!!!

Z taką iością kawałków możemy spokojnie pracować nad następnymi. Bo co by nie było, możemy już teraz zagrać pełny półtoragodzinny zróżnicowany koncert.

Gratulacje chłopaki!

Zapraszam Was wszystkich na koncert. Przyjdzcie tłumnie. Chcemy w końcu zagrać taki koncert na jaki nas stać!!!

Pozdrawiam w imieniu wszystkich.
Szym

4 komentarze: