sobota, 17 listopada 2012

ZESPÓŁ

Po wczorajszej próbie mogę powiedzieć wiele rzeczy. Ale najważniejsze jest to, że przez ten długi czas, który nie graliśmy razem każdy z nas dojrzał. Muzycznie, brzmieniowo, umiejętnościowo. Uważam, że wyewoluowaliśmy z "płaskiej" lecz ambitnej kapeli do poważnego zespołu z naprawdę ciekawymi i świetnymi "momentami". Jeszcze dziś słucham zarejestrowanych wczoraj sampli, i mimo że nie brzmi to tak dobrze jak na żywo, to słychać moc. Żywioł (czy to nie jest fajna nazwa). Mógłbym się rozpisać i zachwalać, ale nie mam czasu. Później wrzucę jakiś plik, żeby ciekawi mogli ocenić. Ale ostrzegam, że to umiejscowienie mikrofonu nie było idealne. Niektóre dźwięki są za głośno, niektóre za cicho. Ale da się odsłuchać... Tymczasem...

1 komentarz:

  1. To nie źle.. Mimo, że nie graliście naprawdę sporo czasu, potraficie dalej się rozumieć muzycznie, co, kto i jak. To jest niesamowite.

    OdpowiedzUsuń