niedziela, 28 lipca 2013

Koszmar...

Czy ktoś z Was pamięta jak się żaliłem, że musimy grać przy -20 stopni Celsjusza? Teraz sytuacja jest zupełnie odwrotna. Za oknami +40 stopni, co chwilę karetki słychać na sygnale... istna Sahara. Nie pamiętam tak gorącego dnia jak dziś.
Żeby tego było mało w garażu pewnie będzie z +60. Tak, tak. Jak się nagrzeje to jest tam jak w piecu. Weźmiemy termometr i zmierzymy.

Trochę się obawiam czy damy radę w takich warunkach, bo musimy zagrać set, może nawet dwa razy. Ale nic. Kiedyś będziemy mieć lokal z klimatyzacją!

Trzymajcie kciuki za tę cholernie gorącą próbę!!! 

3 komentarze:

  1. Tylko mi tam nie po mdlijcie i nie przegrzejcie się chłopaki.
    Następnej straty nie wytrzymam.
    G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie G.

      Uzbroimy się we wszystko, by to przetrwać. Mnóstwo zimnej wody przede wszystkim. Podejrzewam, że pot będzie dziś jedynym zapachem, który będzie wyczuwalny:D

      Usuń
    2. Tylko weźcie dezodoranty xp
      G.

      Usuń