Jak można się domyślać wczoraj przeprowadziliśmy mały casting na wokalistę w zespole. Przyszły dwie dziewczyny. Jedna, której imienia nie warto nawet wymieniać, kompletnie nas zaskoczyła. Brakiem czegokolwiek. Tłumaczenia typu "nie spałam 36 godzin" potrafimy zrozumieć za pierwszym razem, godzinne spóźnienie też można jakoś zrozumieć, ale na Boga! dziewczyna pytała naszą "manager" co ma robić. NIE!
Drugą osobą była 17-letnia Ola. Najciemniej jest pod latarnią - jak mówi przysłowie. Szukamy kogoś po innych miastach, a okazuje się, że bardzo poważna kandydatka na frontmana jest - generalizując - naszą sąsiadką. Po rozmowie z chłopakami i managerką doszliśmy do wniosku, że musimy ją brać pod uwagę, bo po pierwszej próbie zrobiła na nas wszystkich bardzo dobre wrażenie. Nie chcę na razie się rozpisywać. We wtorek będę mógł powiedzieć więcej, bo wtedy zrobimy próbę z nią. Pełni przygotowani, bez stresu. Najlepiej opisują jej umiejętności słowa JJa. Powiedział, że mamy bardzo mało piosenek! Ona stawia nam taki poziom, że mamy tak naprawdę kilka piosenek, które możemy z nią zrobić. Utwory poniżej pewnego poziomu, nie będą brane pod uwagę. Poza tym z taką wokalistką mamy wygrany każdy przegląd, każdy konkurs.
Niech tyle Wam na razie wystarczy. Więcej o Oli powiem Wam we wtorek.
Pozdrowienia!!!
No Ola daje rade!!!Ale jak by nie patrzeć to wasze umiejętności są tu najważniejsze.
OdpowiedzUsuńŚwietne granie chłopaki!!! SZACUN!!!
Menago;)))))
THX, byle wszystko szło w dobrym kierunku... Praca, praca i jeszcze raz praca, a wyniki same przyjdą...
UsuńNo dobrze jest :)) tyle dobrze ze dla nas to zabawa i daje nam to swietna satysfakcje! Nabralo to takiego tepa ze sam jestem w szoku. Cos mi sie wydaje ze rok 2013 bedzie dla nas wyjatkowy :)) byle tylko zeby ten koniec swiat w grudniu sie nie odbyl 8D to reszta powinna byc git! ;)
OdpowiedzUsuńTeraz to nie ma opcji,że będzie koniec świata:))
OdpowiedzUsuń