wtorek, 2 kwietnia 2013

Wracamy do pracy!

Jutro zaczynamy. Zaczynamy sesję nagraniową. Po pierwszej próbie wspólnego nagrywania jutro zaczynamy poważnie nagrywać "demo". Mam plan działania. Nawet dwa. Postawiłem na nagrywanie ścieżkowe. Namówiłem wszystkich do tego. Opracowałem kilka sposobów, by nagrać to tak jak należy. A nie jest to proste. Sęk w tym, że każdy ma swoje schematy i każdy musi je wypracować sam. I myślę, że mam dwa dobre schematy nagrania porządnego utworu audio.

Nagrywanie ścieżkowe jest dużo trudniejsze w realizacji. Bo o ile nagrywając razem cały trud polega na zagraniu bez pomyłek, to w nagrywaniu ścieżkowym każda partia musi zakrawać o prefekcję. Oczywiście są pewne sztuczki, o których Wam nie powiem (tym łatwiejsze, że wszystko dzisiaj jest cyfrowe). Ale i tak poziom perfekcji nagrania decyduje o końcowym efekcie. Nie muszę chyba nikomu mówić, który z instrumentów jest najtrudniejszy do nagrania, dlatego cały "myk" w tym nagrywaniu polega na tym, by maksymalnie ułatwić ten etap. I chyba udało mi się opracować (w teorii) pewne systemy, które mają w tym pomóc.
Pomijając fakt trudności takiego rejestrowania - rysuje się przed nami niezwykły szereg możliwości. Tak naprawdę jestem w stanie obrobić utwór tak, by brzmiał jak nagrywany profesjonalnie. Nie mam jeszcze takiej wiedzy, ale już teraz czas spędzony na nagrywaniu i obróbce dźwięków daje mi wiele możliwości. Już dawno temu wyeliminowałem kilka - moim zdaniem - mitów na temat nagrywki. Nie uważam wcale, że idealna cisza i maksymalne wygłuszenie mają jakikolwiek wpływ na jakość nagrania. Oczywiście nie może być mowy o szumie czy innych zakłóceniach, ale garaż w zupełności wystarczy. Pogłos można bardzo łatwo wyeliminować. Tu wielką rolę odgrywa odległość mikrofonu od źródła dźwięku. A ciszę na nagraniu łatwo jest uzyskać grając partie głośniej niż zwykle, a potem je ściszając. O takie tam sztuczki.
Ale to nie korepetycje. Jeśli ktoś chce pogadać na ten temat zapraszam do komentarzy.
Oczywiście znajdą się polemizatorzy. Ale moim zdaniem nie jest sztuką nagrać coś dobrego w dobrym warunkach.

A więc jutro zaczynamy.
Na pierwszy rzut - Gromada i Koniec. Ja, JJ i Adam.
Czas 15:00 - 19:00

It's time to play the game!!!

2 komentarze:

  1. ja ze swojej strony życzę przyjemnej pracy i zadowalających efektów :)) powodzonka kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i wiszedł "koniec" i "czas" Trzymam kciuki za mastering etc :)

    OdpowiedzUsuń