czwartek, 27 czerwca 2013

Kolejne numery w drodze

Cała ta "BOMBA", o której pisałem jest coraz bliżej realizacji. Nawet jeśli się to nie uda, to robimy wszystko, w tym kierunku. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Radek chyba się już otworzył. Całkowicie przestał "ryśkować" i zaczął tworzyć własne, naprawdę mocne rockowe melodie z takim pazurem, że sam Pan Rogucki mógłby pozazdrościć. Jest jeszcze jedno do poprawy, ale to jest chyba kwestia paru prób. Poraz pierwszy usłyszałem ile gość może wyciągnąć tymi strunami. Problem w tym, że nie do końca otwiera gardło, ale czuję, że niedługo poleci. Szczególnie przy utworze "pinkflojd". Tam są dla niego takie rejestry, że jeśli je wyciągnie to wątpię, by ktoś mu dorównał w tej piosence. Niesamowite wrażenie!

Swoją drogą "pinkflojd" przybrał roboczy tytuł "Czarna woda". Kapitalnie oddaje klimat całego utworu. Zresztą zalążek tekstu mówi o wodzie, która odbiera mowę - czyżby jakaś trucizna?
Do tego "szybki utwór z częstym werblem" przybrał roboczy tytuł "Zabierz wszystko". Co to jest za numer! Najszybszy i najbardziej dynamiczny nasz utwór, do tego niesamowicie energiczny, rockowy wokal. Po prostu czad. Jest jeszcze trochę kosmetyki, ale już 80% gra.
Kawałek "Zamilcz" potrzebuje jeszcze trochę pracy, bo w niektórych partiach wkrada się chaos, ale też już jest niemal na ukończeniu.
No i wszystkie potrzebują warstwy tekstowej, ale mam nadzieję, że pójdzie lekko. 

To jest bilans wczorajszej próby. Niesamowite jest to, jak konsekwetnie dążymy do celu. Nigdy nie było takiego monolitu. Zespół się spręża jak tylko może, bo może się okazać, że niedługo nie będzie czasu na próby. Wczoraj chciałem zrobić jeszcze jeden stary utwór, ale chłopaki stwierdzili, żeby najpierw skończyć, te na ukończeniu. Szacunek... A dzisiaj przypomniałem sobie, że mamy z JJem jeszcze jeden całkowicie gotowy numer i to też rockowy. Pamiętasz J? Ten z FL? Napewno.

Jutro kolejna próba. Teraz przyszła najwyższa pora na teksty, więc się sprężam, bo trochę tego trzeba. Dobrze, że jest pomysł przynajmniej.

Pozdrowienia od INK RIVER

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz