Wszystko wszystkim, ale nie wspomniałem jeszcze o bardzo ważnej osobie w moim życiu, i bardzo ważnej dla zespołu (kolejność nieprzypadkowa). Mianowicie nasza Menago - jak o sobie mówi. Zdecydowaliśmy wszyscy razem, że oddamy w jej ręce przyszłość zespołu. Mam nadzieję, że współpraca będzie długoterminowa, bo jej cechy charakteru, intuicja, wyczucie, gust muzyczny i przede wszystkim siła sprawia, że jest osobą idealną naszym zdaniem do tej roli. Jest osobą bezkompromisową, znającą swoją wartość i wartość tego czym się zajmuje. Myślę, że nieraz jeszcze o Niej usłyszycie :D.
Bardzo dużo jej zawdzięczamy jako zespół.
To ona wygoniła mnie, bym szukał garażu.
To ona się uparła na inną nazwę. "AZYL" wg niej było beznadziejnym pomysłem.
To ona rozesłała mnóstwo ogłoszeń o poszukiwaniu wokalisty. Ona też koresponduje z potencjalnymi kandydatami.
To ona słucha jako pierwsza wszystkich naszych kompozycji zespołowych oraz indywidualnych i je ocenia.
Jest zaangażowana równie mocno (jak nie bardziej) w zespół. Mimo, że nie jest pełnoprawnym członkiem zespołu, to jest równie ważna, a wszystkie jej opinie są dla mnie równoważne z opiniami chłopaków.
Wszyscy jednogłośnie zgodzili się na to, by nas prowadziła, więc czasem mimo konfliktów głęboko ufamy w jej zdolności...
Dzięki za wszystko, co było, jest i będzie!!!
A prywatnie - moja żona Dominika :D
Miśka jeśli o czymś zapomniałem - przypomnij :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwaga,attention ,alle achtung!!!!To wszystko nieprawda!! Ja nie potwierdzam a nawet zaprzeczam!.Ja tylko siedzę na necie i ogólnie takie ,takie !!!Nic więcej! nie wierzcie w te wyssane z palca plotki czy inne pomówienia.
OdpowiedzUsuńP.S.-> Sz. podły człowieku:)
Podły człowieku?! Będziesz chciała jakiś procent z dochodów... :D
OdpowiedzUsuńKasy i % nie odmawiam:)
OdpowiedzUsuńNo i masz do wyboru albo "połowa" albo 40% ;P
OdpowiedzUsuńCo w sumie na jedno wychodzi:)))
OdpowiedzUsuń